czwartek, 8 czerwca 2017

Tort czekoladowo-wiśniowy








Ten tort przygotowałam na 20 urodziny mojej koleżanki Karoliny,
której jedyną wskazówką dotyczącą jaki on dokładnie ma być było „coś z wiśniami”.
Sama również jestem fanką tych owoców, szczególnie w klasycznym Black Forest Cake,
ale chciałam spróbować czegoś innego-tak powstał ten oto tort czekoladowo-wiśniowy,
z wyglądu inspirowany tym Lindy Lomelino
a w środku inny, bo składający się z czekoladowych biszkoptów
nasączonych wiśniówką, które przełożyłam kremem wiśniowym.
Więcej informacji poniżej :)








 
Składniki na tort o średnicy 18cm
Biszkopt
70g mąki pszennej tortowej
64g cukru
55ml oleju rzepakowego
38ml wody
2 jajka
26g cukru drobnego
łyżka kakao gorzkiego
1/3 łyżeczki sody oczyszczonej
1/3 łyżeczki proszku do pieczenia



Krem wiśniowy
230g wiśni mrożonych, lub świeżych (umytych, wydrylowanych)
0,5 łyżki soku z cytryny
1,5 łyżki cukru
7g żelatyny rozpuszczonej w odrobinie wrzątku
150ml śmietanki 30%




Krem maślany, do odłożenia tortu
4 białka jaja
200g cukru białego
250g masła w temperaturze pokojowej
2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
odrobina różowego barwnika spożywczego w proszku



Poncz
1/3 szklanki wiśniówki
1/3 szklanki wody
2 łyżki cukru pudru



Dekoracja
Parę wiśni, lub czereśni



1.       Biszkopt: białka oddzielić od żółtek, do białek dodać szczyptę soli i ubić mikserem
na sztywno. Dodawać cukier, łyżka po łyżce, by każda tura się dobrze rozpuściła, a piana
nie opadła. Dodać kolejno żółtka, ciągle miksując. Suche składniki przesiać, w dwóch turach dodawać do mokrych składników, wymieszać delikatnie szpatułką lub rózgą cukierniczą. Tortownicę o średnicy 18 cm wyłożyć papierem do pieczenia, dno i boki.  Masę delikatnie przełożyć do tortownicy. Piec w temperaturze 180˚C przez 40 minut (aż do suchego patyczka). Wyjąć, rzucić w blasze na podłogę z wysokości bioder, włożyć do wyłączonego piekarnika, wystudzić. Przeciąć na 3 równe blaty.
2.       Krem wiśniowy: owoce zasypać cukrem, dodać sok z cytryny. Zagotować. Zdjąć z palnika, dodać napęczniałą żelatynę, wystudzić. Schłodzoną śmietankę ubić na sztywno. W kubeczku wymieszać łyżką schłodzonych wiśni i śmietaną, potem dodawać więcej tych dwóch „faz” kremu i delikatnie połączyć mieszając szpatułką. Robimy to stopniowo, by krem się nie zważył.
3.       Poncz: wszystkie składniki wymieszać.
4.       Krem maślany: białka wymieszać z cukrem, umieścić w szklanej miseczce i w kąpieli wodnej podgrzewać ciągle mieszając rózgą cukierniczą, aż temperatura mieszaniny osiągnie 60˚C. Wtedy należy ją 10 minut miksować aż uzyskamy białą, sztywną bezę włoską. Dodajemy miękkie masło, ekstrakt z wanilii. Trzy łyżki kremu białego odłożyć na bok w miseczce
(na rozetki), a do reszty dodać barwnik.
5.       Wykonanie tortu: do rantu, lub tortownicy nakładać kolejno: biszkopt, poncz, krem wiśniowy, czynność powtórzyć, na wierzch nałożyć ostatni blat biszkoptu i nasączyć ponczem. (Dolny blat mniej nasączamy-by tort był stabilny). Schłodzić minimum godzinę. Boki tortu obłożyć różowym kremem maślanym. Na górze wykonać rozetki
(tylko Wilton 8B), nałożyć wiśnie, bądź czereśnie.




Smacznego! :)








1 komentarz: